Łączy nas wspólne marzenie, wspólny cel i wspólne działanie
Możemy żyć w państwie, które w równej mierze pielęgnuje takie wartości jak wolną od biedy ekonomiczną sprawiedliwość, równość wszystkich obywateli wobec prawa, ich osobistą wolność i będące dorobkiem europejskiej cywilizacji prawa człowieka. Bo przecież możliwa jest Polska, której władze państwowe i samorządowe działają w interesie większości społeczeństwa, nie zapominając o prawach mniejszości.
Możliwa jest Polska sprawiedliwie dzieląca wspólnie wytwarzane dobra
Możliwe jest państwo sprawne, dbające o dynamiczny, zrównoważony rozwój gospodarczy, a poprzez ochronę środowiska naturalnego dbające o dobro nasze i dobro przyszłych pokoleń. Nie musimy być tylko zasobem taniej siły roboczej. Możemy postawić na naukę i edukację, obywatelską współpracę i na rozwój nowoczesnych technologii – na technologiczny i społeczny postęp.
Tylko od naszej woli, poczucia solidarnej wspólnoty i siły determinacji zależy, czy nam się to uda.
Możliwa jest Polska bezpieczna, otwarta i przyjazna
Polska, która buduje swą siłę dzięki integracji z Europą i przez międzynarodową współpracę. Jesteśmy Polakami, jesteśmy Europejczykami. Pomiędzy bezwzględną akceptacją obecnego kształtu Unii Europejskiej, poddanej obecnie dyktatowi korporacji, a jej totalną negacją biegnie jedyna godna wyboru droga – droga demokratyzacji naszej europejskiej wspólnoty. Pójdźmy tą drogą.
Uczyńmy Unię Europejską przyjazną jej obywatelom a nie „rynkom finansowym” i korporacjom działającym ponad demokratycznie stanowionymi prawami. Wspólnie ze wszystkimi europejskimi siłami postępu nadajmy Unii Europejskiej nowy wymiar – demokratycznej, prospołecznej integracji.
Nie musimy ulegać przymusowi wyboru między dwoma negatywnymi scenariuszami: między nacjonalizmem i separatyzmem a oderwanym od potrzeb ludzi modelem korporacyjnej globalizacji.
Łączy nas także niezgoda na państwo, które odbiera ludziom godność i pozbawia bezpieczeństwa bytowego. Odbiera nam tę godność, tolerując brak podmiotowości w miejscu pracy, wspierając struktury wyzysku, godząc się na niegodną płacę, na opieszałość wymiaru sprawiedliwości, na niesprawną i zideologizowaną politykę zdrowotną.
Niezgoda na państwo dokonujące prywatyzacji i redukcji usług publicznych, niezgoda na degradację środowiska naturalnego. Niezgoda na państwo, w którym część obywateli czuje się zmuszona odzyskiwać poczucie swej godności i siły w idei nacjonalizmu lub w gloryfikacji historii „narodowego bohaterstwa” zamiast skupiać się na racjonalnym i solidarnym rozwiązywaniu problemów społecznych oraz stawianiu czoła wyzwaniom cywilizacji.
Łączy nas niezgoda na państwo nieuzasadnionych ekonomicznych nierówności, które odbierają ludziom nadzieję i budzą ich słuszną złość. Niezgoda na stanowienie praw, które odbierają kobietom możliwość decydowania o sobie. Niezgoda na państwo, w którym młodzi nie są w stanie odnaleźć swoich szans, a starzy nadziei. Na państwo działające w interesie globalnego kapitału i „rynków finansowych”, a zapominające o większości swoich obywateli.
Łączy nas niezgoda na państwo autorytarne, skazujące liczne grupy obywateli na podporządkowanie się woli grupy szaleńców, a także na akceptację fasadowej, źle działającej demokracji, która zamiast społecznej solidarności buduje poczucie bezsilności i zwraca ludzi przeciw sobie.
Nie chcemy oddawać naszych losów ani w ręce zabiegających wyłącznie o swoje zyski właścicieli kapitału, ani w ręce despotów owładniętych rządzą autorytarnej władzy. Państwo jest nasze: jest własnością społeczną. Tylko sprawnie działająca demokracja jest w stanie nam je przywrócić. Dlatego łączy nas niezgoda na narastającą grozę autorytarnej IV Rzeczpospolitej i na antyspołeczną, kunktatorską politykę III Rzeczpospolitej, którą to dzisiejsze coraz bardziej autorytarne państwo zrodziło.
Dlatego, niezależnie skąd przychodzimy, mamy to samo marzenie – Polskę fair. Nikt za nas nie stworzy Polski naszych marzeń i aspiracji. Zbudujmy ją wspólnie, razem.